Niezwykle dynamiczny rozwój, innowacyjność, finansowy sukces, a jednocześnie przywiązanie do długiej tradycji. Taka jest Japonia i taka jest również japońska firma Yokohama. To istna miniatura Kraju Kwitnącej Wiśni, utożsamiająca to, co w niej najdonioślejsze i najbardziej godne naśladowania. Wie o tym każdy producent opon Ultra High Performance, który stara się dotrzymać kroku temu azjatyckiemu tygrysowi. Z przykrością zawiadamiam jednak, że firma nie zamierza im na to pozwolić. Prezentując światu opony zimowe Yokohama V905, wysłała ostrzeżenie, że wszystko, co dotąd robiła, było dopiero początkiem. Opony zimowe Yokohama V905 należą do klasy premium, co oznacza, że gwarantują najwyższe osiągi i prawdziwe sportowe emocje. Każdy element został przemyślany, przeanalizowany z wykorzystaniem nowoczesnych systemów komputerowych i podany testom na prawdziwych drogach. Nie trzeba być zresztą ekspertem w dziedzinie opon, by dostrzec ich ogromny potencjał. Możliwości wypisane są gęstą siecią nacięć i lameli, które tworzą drapieżny wzór bieżnika. Nie jestem tu jednak po to, by zachwycać się widokiem opon (choć w tym przypadku trudno tego nie robić), ale by odpowiedzieć na kilka pytań: Co rzeczywiście kryje w sobie Yokohama V905? Jakim innowacjom zawdzięcza swój sukces? O tym wszystkim piszę w kolejnym tekście z serii opisów bieżników. I jak zwykle zachęcam cię do lektury oraz do dzielenia się własnym przemyśleniami i wątpliwościami w komentarzach. Zastosowane rozwiązania PO PIERWSZE: lepszy wzór bieżnika szerokie rowki skośne w technologii See-Through, które zwiększają ochronę przed aquaplaningiem, dwa rodzaje lameli dla większej sztywności, niepozorne mikrolamelki, które dają makroefekty na śniegu oraz lodzie, jeszcze więcej krawędzi, czego nie sposób nie odczuć na ośnieżonej lub oblodzonej drodze, 72-stopniowa konstrukcja poprawiająca stosunek rowków i wypustek, węższy profil dla lepszej trakcji na śniegu i poprawnego zachowania w kontakcie z wodą, rowki wzdłużne oraz poprzeczne o różnych kątach minimalizujące ryzyko poślizgu i dające stabilność podczas trudnych manewrów. PO DRUGIE: zoptymalizowana mieszanka guma z domieszką krzemionki dla zapewnienia niskich oporów toczenia, olej pomarańczowy w celu zwiększenia powierzchni styku opony z nawierzchnią. Wyniki testu opon zimowych ADAC W teście ADAC udział wzięło 19 opon zimowych w rozmiarze 205/55 R16. Niemiecka organizacja badała ich właściwości w 7 kategoriach, których wyniki następnie uśredniła z uwzględnieniem ich wagi (%). Były to: zachowanie na suchym (15%), mokrym (30%), ośnieżonym (20%) asfalcie oraz na lodzie (10%), a także emitowany hałas, efektywność paliwowa oraz trwałość bieżnika. Skala ogólnych i poszczególnych ocen to: – bardzo dobre, – dobre, – zadowalające, – wystarczające, – niedostateczne. Jak kształtowały się wyniki? Opony Yokohamy były jednymi z dwóch modeli, które otrzymały wysoką, „dobrą” ocenę. Mimo triumfu opon Continental ContiWinterContact TS850, ich przewaga była niewielka. Dla przykładu na suchej drodze to Yokohama V905 osiągnęły najlepszy wynik w całej badanej grupie. Na lodzie natomiast uzyskały ten sam rezultat, co zwycięskie opony. Te dwa równorzędne modele pozostawiły resztę rankingu daleko w tyle. 15 kolejnych opon otrzymało niższą, „zadowalającą” ocenę. Wyjątkiem były Avon Ice Touring ST, które otrzymały ocenę „niedostateczną”, co znaczy, że nie są polecane przez niemiecką organizację. Oponom japońskiej marki udało się wyprzedzić opony Goodyear, Bridgestone czy Nokian, mające opinię ogumienia przodującego na rynku zimówek.